Diamentowa siła od Wibo - recenzja.

Witam, przychodzę do Was z kolejna recenzją, Dzisiaj odżywka Diamentowa siła od Wibo. Nabyłam ją na początku września i od razu wzięłam się za testowanie, odłożyłam diamentową odżywkę od Eveline i zastąpiłam ją tą z Wibo.
Powiem szczerze, że na początku trochę się obawiałam o moje paznokcie i szkoda mi było ich ścinać, bo takie piękne i długie były, ale żeby coś przetestować to trzeba się poświęcić.

Co producent obiecuje:

Utwardza i wzmacnia płytkę paznokcia. Zawiera pyłek diamentowy. Stosować bezpośrednio na płytkę paznokcia.

Cena: 6zł / 7ml

Na opakowaniu  nie ma potwierdzenia o zawartości tegoż pyłku więc trzeba wierzyć na słowo, niestety producent nie pochwalił się składem...


Moja opinia:

Opakowanie: zwykła, nieduża buteleczka z normalnym pędzelkiem.

Konsystencja: dość rzadka.

Zapach: na pewno nie jest duszący, jak niektórych specyfików, normalny zapach lakieru do paznokci.

Trwałość: dobra, u mnie utrzymuje się ok. 5 dni bez starcia i odprysków.

Ogólnie rzecz ujmując jak uważam, że jest to dobry produkt, porównywalny z odżywką z Eveline, bo tak samo udało mi się na niej "wyhodować" długaśne paznokcie. Oto i one:

Moim zdaniem produkt spełnia swoje zadanie, utwardza i wzmacnia płytkę paznokcia. Co więcej bardzo szybko schnie! POLECAM!

Ocena: 5/5

A Wy używałyście tego produktu?
Co sądzicie?