niedziela, 30 czerwca 2013

Cellulit...jak go zwalczyć?

Hej, dzisiaj przychodzę do Was z postem na temat dręczący chyba większą część naszej kobiecej nacji, a mianowicie CELLULIT...(realizuję Rozdawajkowe zadanie)

Nie będę Wam tutaj wklejać żadnych definicji i zdjęć, bo każda z Was wie co to jest i jak to wygląda.

Lato w pełni, więc i plaża gdzieś nam świta w głowie, a tu zonk, ponieważ połowa z nas boi się wskoczyć w bikini ze względu na jeden "mały" defekt naszego ciała...


Moja walka z cellulitem trwa już od dłuższego czasu...Nie należę do osób szczuplutkich i niestety tłuszczyk na udach i pupie nie jest mi obcy i co za tym idzie cellulit mnie również prześladuje.

Oczywiście staram się jak mogę niwelować go na różne sposoby, ale on jakiś uparty jest i nie chce odpuścić...Przeczytałam masę artykułów na jego temat i naprawdę staram się stosować do rad w nich udzielonych, ale niestety muszę przyznać, że moim podstawowym problemem jest => brak systematyczności (a zdaję sobie sprawę, że jest to klucz do sukcesu...). Cały czas z tym walczę, niestety często zdarzają mi się małe potknięcia...

Przejdźmy jednak do sedna co robię żeby się pozbyć nieprzyjaciela (i jakie przeszkody napotykam:)):

- staram się jeść zdrowo (ochota na KFC jest czasem silniejsza:)),
- staram się regularnie ćwiczyć (pogoda czasem nie nastraja...:/),
- staram się codziennie smarować balsamem do ciała (nie zawsze mam na to czas, siłę i ochotę...).

Mam jednak nadzieję, że mimo tych wszystkich przeszkód kiedyś wygram walkę z cellulitem lub choć trochę go ujarzmię...

Wybaczcie, ale nie będę Wam wrzucać zdjęć mojej skórki pomarańczowej, może jak trochę zejdzie to wtedy odważę się wrzucić zdjęcia porównawcze, bo będzie czym się chwalić:D

A jak Wam idzie walka z cellulitem?

7 komentarzy:

  1. Nie walczę z cellulitem gdyż nie posiadam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja systematycznie uzywalam kosmetykow antycellulitowych 2 razy dziennie i cwiczylam po poltora miesiacu przeszlo :))

    OdpowiedzUsuń
  3. odpowiednia dieta tez jest wazna

    OdpowiedzUsuń
  4. brak systematyczności u mnie i w ogóle wszechogarniające lenistwo nie sprzyja mi w walce z tym paskudztwem xD tak wiem że to są wymówki, ale od jutra koniec! postanowiłam wkroczyć na światłą drogę życia czyli sałata i ćwiczenia...

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tylko staram sie mało jeść, codziennie kontroluję wagę i jeżdżę na rolkach - co na prawdę duża daje na łydki, uda (także wew.strone o co ciężko) i pupę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się kompletnie nie przejmuje czy coś tam jest cz nie ma ;p ale powodzenia i wytrwałości Ci życzę w walce.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Proszę o nie reklamowanie swoich stron w komentarzach. Dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Blog template designed by SandDBlast